Biust to bez wątpienia kwintesencja kobiecości i jej główny atut. Problem w tym, że naturalne piersi nie zawsze charakteryzują się idealnym kształtem. Ich wygląd zmienia się również wraz z upływem czasu, aby temu przeciwdziałać, coraz więcej pań decyduje się więc na zabiegi z zakresu chirurgii estetycznej. Najwięcej wykonuje się ich właśnie teraz – jesienią.
Jak przyznają specjaliści, okres powakacyjny to czas zwiększonego zainteresowania zabiegami mającymi na celu poprawę wyglądu piersi. Wynika to z faktu, iż podczas urlopu wiele pań zwraca baczną uwagę na to, jak np. na plaży prezentują się inne kobiety.
- Często zdarza się, że zwracamy uwagę na wygląd innych osób. Nie ma też niczego dziwnego w tym, że staramy się dorównać osobom, które w naszym przekonaniu wyglądają od nas lepiej – mówi dr Dorota Żukowska, specjalista chirurgii plastycznej z Humana Medica Omeda w Białymstoku.
I dodaje: Decyzja o poddaniu się tego typu zabiegowi nigdy nie jest jednak całkowicie spontaniczna. Większość pacjentek z zamiarem tym nosi się od dłuższego czasu.
Jak łatwo się domyślić, zdecydowana większość pań decyduje się na powiększenie piersi. Dla wielu z nich duży, piękny i kształtny biust to nie tylko powód do satysfakcji, ale i sposób na podniesienie pewności siebie i wzrost samooceny.
- Coraz częściej zgłaszają się do nas również kobiety, które oczekują nie tyle zmiany wielkości, co poprawy wyglądu nierównych lub niejednakowych piersi. W tym wypadku do ich wyrównania stosuje się implanty o różnej wielkości – wyjaśnia specjalista z Humana Medica Omeda.
Do tej grupy zaliczyć można również pacjentki, u których biust uległ niekorzystnej zmianie w efekcie naturalnego karmienia dziecka. Na ogół mamy tu do czynienia ze spadkiem elastyczności i masy oraz jego opadaniem. Aby poprawić wygląd piersi zaleca się przemieszczenie brodawki wraz z jej otoczką do góry – w ten sposób pierś zyskuje znacznie bardziej zwarty i estetyczny wygląd oraz pożądany kształt.
- Na przeciwległym biegunie znajdują się zaś kobiety, które decydują się na zmniejszenie biustu. Z biegiem lat zbyt duże piersi mogą bowiem dolegliwie obciążać ramiona oraz plecy powodując przewlekłe bóle, różnego rodzaju schorzenia, a także skrzywienia kręgosłupa – zauważa dr Dorota Żukowska.
Jak zatem widać, u podstaw decyzji o poddaniu się zabiegowi mającemu na celu poprawę wyglądu piersi, mogą stać różne powody. Nic więc dziwnego, że metoda ich korekcji każdorazowo dobierana jest indywidualnie, a o tym, co w danej sytuacji należy zrobić, decyduje chirurg plastyk.
Kluczem do sukcesu jest zatem wybór odpowiedniego specjalisty. Z całą pewnością nie warto przy tym bezkrytycznie kierować się opiniami umieszczonymi w internecie. Sieć zapewnia przecież niemal całkowitą anonimowość, a prawdziwości zamieszczanych w niej treści nie jesteśmy w stanie w żaden sposób zweryfikować.
- W tym względzie najlepiej sprawdza się tzw. poczta pantoflowa – nie ma chyba bardziej obiektywnej opinii niż ocena osoby, która sama korzystała z usług danego lekarza – podpowiada przedstawicielka Humana Medica Omeda.
Ułatwieniem w podjęciu decyzji powinno również być osobiste spotkanie ze specjalistą, który podczas konsultacji zapozna się z naszym przypadkiem, zaproponuje odpowiednią metodę oraz przybliży nam całą procedurę postępowania.
Przy wyborze warto zwrócić również uwagę na standard obsługi w danym miejscu. Podstawą powinna dla nas być baza szpitalna pozwalająca na zapewnienie całodobowej opieki, co w dużej mierze wpływa na nasze bezpieczeństwo.
Nie bez znaczenia pozostaje również renoma danej kliniki, kompetencje i doświadczenie pracujących w niej lekarzy, a także jakość stosowanych materiałów.
- Pamiętajmy, że w tej ostatniej kwestii nie ma miejsca na jakiekolwiek kompromisy. Tanie materiały ulegają zużyciu i po upływie 5-7 lat muszą być wymienione. A koszt i przede wszystkim ryzyko, jakie niesie ze sobą każda kolejna operacja, są niewspółmiernie większe, niż za pierwszym razem – dodaje na koniec dr Dorota Żukowska.
Link do strony artykułu: https://uww.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/poprawa-wygladu-piersi